Hotel Palatium leży przy DK 8, rzut mokrym beretem od WWA. Uosabia wszystko, czego nie lubię. Udaje stary zamek, wykorzystując „kartongips”. Trudno, widocznie są amatorzy i takiego stylu.
Jedzenie pół na pół, ani jakieś bardzo smaczne, ani jakieś beznadziejne.
Najmocniejszym punktem Palatium były pierogi ruskie. Smaczne i świeże, a raczej świeże, a zatem i smaczne 😉
Grillowany kurczak podano soczysty, niestety warzywa przegotowano, zwłaszcza brokuły, które przybrały złowieszczy kolor brudnej zieleni.
Ogólnie, jak na przydrożny bar, to nawet do zaakceptowania. Zwłaszcza, że obsługa jest uprzejma i sympatyczna.
Hotel Palatium, Przy Trasie 6, 96-321 Żabia Wola
Udostępnij wpis