W oryginale było… zasłużonych, a w Katowicach… A w Katowicach zmieniło się w Aleje Smaku. Co ciekawe, drugi, siostrzany lokal mieści się w… Zamościu. Gdzie Rzym, gdzie Krym? Nieważne. Ważne, czy dobrze dają jeść.
Zresztą, to nieco obcesowe pytanie jest jak najbardziej na miejscu. Aleje Smaku to bowiem bardziej bar niż restauracja. Dodajmy, że bar schowany nieco na uboczu rozimprezowanej ulicy Mariackiej. To akurat dobrze.
Ryż z grillowanymi warzywami był… rewelacyjny. Tak bardzo, że już sam nie jestem pewien czy faktycznie chodziło o nadzwyczajny smak, czy po prostu byłem głodny. Ale ponieważ smakowało nie tylko mnie, to skłaniam się ku tej pierwszej opcji 🙂
Sałatka ze świeżych warzyw bez zarzutu i tylko te buraczki. Za dużo octu, czyli kupne i podgrzane. Szkoda. Ale jak na standard barowy, bardziej niż ok.
Aha. Co prawda nie jadłem, ale widziałem. Pizza jest przeogromna. Wow!
Aleje Smaku, Stanisława 9, 40-959 Katowice