Z cyklu wakacyjne podróże. Czy opłaca się warzyć własne piwo?
Położony niecałe 80 km od stolicy Górnego Śląska, Racibórz jest nazywany małym Krakowem. Oczywiste nadużycie.…
Ukłon w stronę Ślązaków?
IKEA wprowadziła rolady śląskie! Elektryzująca wiadomość obiegła w ubiegły weekend media i Internety. Ale jak to?!…
Dinner in the Sky. Czy 45 metrów robi różnicę?
Trudne jest życie recenzenta kulinarnego 😉…
Sztauwajery. Nadrabianie zaległości
Poprzednim razem, gdy pisałem o fajnych miejscówkach w okolicy 3 Stawów, nie mogłem wiele napisać o jedzeniu serwowanym w kontenerach tuż przy wodzie… bo nie próbowałem. Ale jak mówi ludowe porzekadło – co się odwlecze, to… się odwlecze 😉…
Sezo’nowo: Śniadanie w zarośniętym ogrodzie
Sceneria jak z filmu grozy. Wysoka, niedbale przystrzyżona trawa, koślawe krzaczki i niskopienne drzewka. Ładnie i strasznie zarazem. Tylko czekać, gdy z zarośli wypełźnie Freddy Krueger albo, co gorsza, laleczka Chucky. Idealne miejsce do zabawy w „szukam” – można przepaść bez wieści 😉…
Grecja. Chochla na wakacjach
Beztroska, dobre jedzenie, ciepłe morze. Ach! Rozmarzyłem się, ale lubię wakacje. Z corocznych wyjazdów przywożę wrażenia, emocje, smaki, a także wiedzę i nowe doświadczenia.…
Okiem i Brzuchem, czyli zup 6 :)
Zupy, ach zupy, królestwo za zupę i na dokładkę ręka księżniczki 😉 Jesteśmy, my Polacy, mistrzami zup. Bodaj nigdzie indziej na świecie nie jada się ich tak dużo i tak chętnie.…
Zdrowa Krowa zdechła :(
Zdrowa Krowa jest jak Ikea. Szybko, tanio i niskiej jakości. Wnętrze przejęte po dawnym bistro Montina mogłoby być wnętrzem każdej knajpy. Prosto, schludnie, ale bez polotu i wyobraźni.…