Smakowity kawał wołowiny, kilkunastu przekonanych o własnej nieomylności Blogerów ( w tym i autor;)) oraz szef kuchni z krwi i kości o wyglądzie adekwatnym do wykonywanego zawodu – zaufanie na starcie plus 100 pkt.…
Nie, nie przesłyszeliście się. Znowu piszę o InoWino. Dlaczego? To bardzo proste. Po sukcesie bistro przyszedł czas na poważniejszą, w założeniu, restaurację.
Znając kulinarne pomysły i zdolności Pawła/właściciela nie mogłem się doczekać. Aż zacierałem rączki z zadowolenia.…
To będzie krótki wpis z cyklu Czy na południu Katowice dobrze karmią. W drugim odcinku pizza. Poprosiłem najlepszą z żon aby zamówiła trochę „węgli” po treningu, najlepiej od Włocha z ul. Jankego.…
My blogerzy kulinarni zwykle interesujemy się modnymi lokalami w centrum miasta. Zachwycamy się teksturą, kompozycją, dziwnymi połączeniami. Ważni są dla nas modni szefowie i ich przypominające laboratoria maleńkie knajpki. Zapominamy, że życie miejskie toczy się także – a może przede wszystkim – na uboczu.…
Jak sadzicie jak daleko jest z Katowic do Włoch? Nie koniecznie aż tak. FIAT sprawia, że Italia jest bliżej niż sądzimy. Wraz z włoskim gigantem do Bielska zjechali obcojęzyczni pracownicy. Tłumnie.…
– #$%!@ – usłyszałem w tle słuchawki gdy kelnerka zapytała szefa kuchni o danie bezglutenowe. Mimo wszystko postanowił podjąć wyzwanie i dlatego kolację zjedliśmy w Upojonych (hmm…czy ta nazwa się odmienia!?)…
Pieczarki myjemy pod bieżąca wodą, kroimy na małe kawałki i dusimy pod przykryciem przez kilka minut. W między czasie siekamy cebulę i kroimy pora w talarki. Gdy woda spod pieczarek wyparuje wrzucamy je do garnka dodając łyżeczkę masła. Mieszamy.…