Sunlight – prawda, że miła dla ucha nazwa? Szkoda tylko, że restauracje rzadko się otwiera. W porze lunchu dostępny jest tylko bar, ale za to z pełnym menu.…
Jest takie małe miejsce w niewielkim miasteczku, do którego będę wracał. Może nie codziennie, ale zawsze chętnie. Prowadzi je dwóch oryginalnych francuzów. Proponują prostą i bezpretensjonalną kuchnię. I to mimo, że w karcie są i żabie udka i oczywiście ślimaki.…
Nie chciałem tu wchodzić. Po ostatniej wizycie, kiedy podano mi pokrojony chleb tostowy marki Schulstad, nabawiłem się awersji. Niestety, wszystko dookoła było przepełnione, a żołądek coraz głośniej domagał się posiłku.…
Wszyscy lubimy jeść na dworze. Słoneczko świeci, czasami zawieje lekki wiaterek, jest przyjemnie. Jeżeli skrzykniemy paru znajomków to jeszcze możemy dołożyć do tego czas miło spędzony w zacnym gronie. Nieźle, prawda?!…