Perla Negra – nie gra :(
Zapamiętałem to miejsce z uroczych niewielkich kanapeczek – każda z wbitą flagą, darmowych starterów złożonych z oliwek i hiszpańskich paluszków oraz świetnych prostokątnych pierożków.…
Piwiarnia Warka – odgrzewane półprodukty
Pojawiła się niedawno, oficjalnie otwarta, spory ogródek, ale jakoś nie cieszy się wzięciem. Dookoła jak Mariacka długa i szeroka, wszystkie krzesła zajęte, a Warka puściusieńka. Może to chwilowe, a może chodzi o coś więcej?…
Industrial Cafe – dobre na randkę!
A to wszystko przez ten oszałamiający view. Siódme piętro i panorama na KATO. Bezcenne.…
Przystanek śniadanie, czyli sery, kozy i przedszkole :)
Sałaaaataaaa, marcheewwwkkkaa, pommmidorrrr. Świeże! Proooostooo z rooooli. Słyszycie?! Niestety, na Przystanku nikt tak nie zachwala swojego towaru.…
Sushi Do d…
Jak tylko dowiedziałem się o nowej suszarni to złapałem Kasię pod rękę i pobiegłem sprawdzić. Na wejściu powitał nas Japończyk, podobno oryginalny 🙂 Uuu, będzie smacznie – pomyślałem.…
Hala Boracza – tu straszy jędza
Dotarcie na Boraczą ani nie jest szczególnie trudne, ani specjalnie długie. Ba, można nawet dojechać autem, oczywiście jeżeli mamy do takich urządzeń ambiwalentne uczucia, bo droga jest ledwo utwardzona.…
Hala Miziowa – O Jezu, nie!
Ciemno, ponuro i bez sensu – takie jest gotowanie na hali miziowej. Jeszcze nie wydali zupy, a już podają drugie danie. I jeszcze „fuczą”. 🙁…
Hala Rysianka – spać chodzą z kurami
Kuchnia czynna tylko do 19.00. Biada wszystkim nieszczęśnikom, którzy zamarudzili na szlaku. Zgłodnieliście? Sorki, tu nic nie zjecie.…