Luksus, nienaganna obsługa, feria zapachów i smaków. Tego, tak w skrócie, spodziewałem się odwiedzając przepięknie odrestaurowany zameczek w jednym z najstarszych śląskich miasteczek. Czy się spełniło?…
Rolada, kluski z dziurką i modra kapusta. Proste, świeże i smaczne. Richtig sloński łobiod. Prosto wygląda na talerzu, w kuchni trzeba się przyłożyć i nie każdemu wychodzi nasza klasyka.…
… i to by było na tyle. W Katowickiej Werandzie króluje niska cena, a jak powszechnie wiadomo cena czyni cuda 🙂 Z jedną malutką różnicą – to się rzadko sprawdza w gastronomii.…
… ja wszystkie was… – i tak dalej, jak w starym szlagierze sprzed lat. Muzyka i kuchnia nie od dziś idą w parze. Jedno uzupełnia drugie, przenika, łączy.…
Zadziwiające, jaką metamorfozę przeszedł swojski PRL-owski bar. Od zimnych nóżek w galarecie, sety czystej i przykręcanych sztućców do kuchni fusion, umiejętnego (czasem) łączenia smaków i przyjemnego do siedzenia.…
A w nim dwie restauracje, z których jedna tylko udaje, bo jest bistrem. Ciekawy i coraz popularniejszy pomysł. Na szybki lunch idziesz do bistro, a na romantyczną kolację piętro wyżej, do restauracji. Kupuję ten format.…
Do Mocca d’oro trafiłem, jak łatwo się domyślić, poprzez występ właścicielki w Top Chef. Mikołów jako miasto podoba mi sie nie od dzisiaj, więc czemu nie – pomyślałem.…
…bistra, bo tak szybko odchodzą. W lokalu przy ul. Żwirki i Wigury jeszcze niedawno była Sowwa Diner. Ale to już przeszłość. Teraz króluje sympatyczna brunetka i oberżyna 🙂…