Pierwsza Zdrowa Krowa pojawiła się w KATO na Mariackiej w okolicach 2015 roku – pisałem o niej tak: http://chochlapolapach.pl/zdrowa-krowa-zdechla/ czyli jak widzicie szału nie było 🙁
Ważne, że początki były burzliwe – skargi na obsługę i jakość burgerów odbiły mi się na mailu.
Obiecałem, że sprawdzę 🙂
Mocno przeszklony i rzęsiście oświetlony kontener stojący samotnie na rogu ulicy jest nie do pominięcia. A tak przynajmniej sądziłem aż do czasu gdy go przejechałem… Pewnie dlatego, że było jeszcze widno 😉
Miejscówka jest bardzo przyjemna. Obszerny budynek – przypominający kontener – kolorowy w środku, może się podobać. Mnie przypadł do gustu.
Za kontuarem kręciło się sporo obsługi. W zasadzie to było ich więcej niż gości. Szkoda, że nikt nie przyszedł do stolika.
No nic. Obsłużyłem się sam posiłkując się menu na wielkich kartach, jak to w sieciówce. Nie miałem ochoty na eksperymenty więc wybrałem ofertę classic plus extra frytki bo nie mają ich w standardzie.
Szybko się uwinęli i po chwili dosłownie miałem swojego burgera, wersja 180 g, stopień wysmażenia: krwisty, znaki szczególne: super chrupiąca bułka. Prezentacja na piątkę, elegancko, schludnie i dużo czyli tak jak powinno być.
Tyle plusów. Po wgryzieniu się okazało się, że mięso jest bardziej surowe niż krwiste i niedoprawione a burger nie grzeszy temperaturą. Słabo. Do tego przeciętne frytki o dziwnym kształcie półrurek i mini – chyba – colesław.
Przeciętnie, przeciętnie i raz jeszcze przeciętnie a do tego drogo. Na lepiej się nie zanosi choć jak będę głodny i w pobliżu to wdepnę choć krwistego już nie zaryzykuję.
Aha. Obsługa bez zarzutu, w sensie miła i chętna do pomocy 🙂
Zdrowa Krowa, ul. Jankego 51, Katowice, godz. 12.00-22.00
Panie Marcinie, gdy będzie Pan w pobliżu i będzie Pan głodny, to proponuję 200m dalej w stronę Piotrowic. Znajdzie Pan tam MEGASMAK – wystrój przeciętny, żarcie domowe – pyszne, a ceny raczej nie odstraszają. Ja w opisanej przez Pana Krowie byłem raz i już po ponad godzinie otrzymałem burgera dla 1 z 4 osób, potem kolejnego , a po kilku kolejnych minutach – dla 2 kolejnych osób. A przy tym ceny – fakt, tanio nie jest 🙂
Pozdrawiam