Muzyka dobiegła do nas jeszcze na chodniku. Zbliżając się, przez szerokie okna dostrzegliśmy pląsających na parkiecie ludzi w wieku naszych rodziców a balonowe dekoracje nie zapowiadały zbyt wiele. Drzwi wejściowe otwierałem z drżeniem serca. Trudno mi było uwierzyć, że to był mój pomysł!…