Kto przy zdrowych zmysłach otwiera bistro bezglutenowe i to jeszcze w KATO!? Podobno choruje około 1 % populacji czyli jak dobrze liczę około 2,7 tys. mieszkańców miasta. No dobra wystarczy, że każdy z nich przyjdzie raz w miesiącu. Ale czy warto?
Próby i podejścia już były i wiadomo jak się zakończyły. Mimo mody w KATO nadal trudno przebić się z nowinkami.
Tym większe brawa za odwagę. Choć liczyłem na zapaleńców, zaangażowanych ideologicznie z misją niesienia pomocy udręczonym bezglutenowcom – każdy kto próbował zamawiać takie dania wie jakie to bywa frustrujące. A teksty w stylu: No, kotlet mielony jest bezglutenu. – Aha, a co dajecie zamiast bułki. – Bułkę! są na porządku dziennym.
Placek, jak wynika ze słów – chyba szefa, którego serdecznie pozdrawiam – to raczej pomysł na konkurencyjny wyróżnik niż głębsza potrzeba. Nie szkodzi.
W krótkim menu królują placki ziemniaczane po węgiersku, z sosem pieczarkowym albo śmietaną, placki bananowo-jaglane na słodko, naleśniki na słono i słodko oraz pizza. Ta ostatni na spodzie kokosowym, reszta na mieszance mąk: amarantusowej, gryczanej, jaglanej i ryżowej.
Po złożeniu zamówienia mogłem się rozejrzeć. Placek zlokalizowany jest na I piętrze pawilonu handlowego w samym sercu osiedla Gwiazdy. Podobno jest jedynym bistro w okolicy. Aby do niego dotrzeć trzeba wspiąć się po paru, niekłopotliwych schodkach.
Wnętrze … no cóż, taka nieco lepsza stołówka. Duże okna, proste stoły, chłodno. Ale za to mamy ładny widok na panoramę Katowic.
Czas oczekiwania około 15 min.
Placki ziemniaczane, a w zasadzie jeden placek zajmuje cały talerz. Na wierzchu śmietana, albo pieczarki. W teście smaku wyszedł brak soli ale taka tu filozofia. Jak chcesz możesz sobie dosolić. Niby ok ale nie do końca to kupuję. Będę się upierał, że na stracie powinno być bardziej słono 🙂
Pizza, wow ale mała… za to cieniusieńka jak papier ryżowy i bardzo, bardzo smaczna.
Największe zaskoczenie wywołał jednak naleśnik. Nie wiem w jakiej proporcji wymieszali mąki ale ciasto było absolutnie obłędne! Prawie jak naleśniki u Mamy 🙂
Czas na podsumowanie. Placek to prosta, smaczna i niewymagająca kuchnia. Idealna na szybki lunch. Działa od niedawna ale już szykuje się do wprowadzenia lunchu dnia oraz pizzy na wynos. Trzeba będzie nr telefonu zapisać. Dla najpiękniejszej z Żon 🙂
Placek 100% Gluten Free, al. Roździeńskiego 88A, Katowice (osiedle Gwiazdy)
Hej, super ten blog, lubię go czytać, tylko BŁAGAM, zmień ten font tekstu. Tego nie da się czytać 🙁